Świetnym sposobem na jego wzmocnienie jest także moczenie nóg w gorącej wodzie. Chińczycy uważają, że bez względu na porę roku, powinno się wykonywać tę praktykę, ponieważ bardzo odżywia nerki. Szczególnie polecane jest to starszym osobom, którym energia zużywa się naturalnie, a funkcje wszystkich narządów słabną. Moczenie nóg w wodzie z octem jabłkowym. Ocet jabłkowy doskonale sprawdzi się jako dodatek do kąpieli dla stóp. Dzięki niemu z łatwością pozbędziemy się uczucia zmęczenia stóp. W tym wypadku do miski z ciepłą wodą dodaje się szklankę soli morskiej, szklankę soli zapachowej do kąpieli oraz pół szklanki octu jabłkowego. Najkorzystniej będzie moczyć stopy w chłodnej wodzie, z dodatkiem soli morskiej lub olejku – np. lawendowego, czy z drzewa sandałowego, lub w płukankach ziołowych. Jeżeli naszym zmęczonym nogom towarzyszą żylaki, zastosujmy płukankę z wyciągu z kasztanowca, dobrze sprawdzą się też – szałwia, melisa, lawenda, mięta i rumianek. Moczenie nóg w gorącej wodzie jest prostym zabiegiem. Wystarczy przygotować większa miskę i wlać do niej gorącą wodę – nie powinna być wrząca ani trudna do wytrzymania. Jej ilość powinna zakrywać stopy przynajmniej do poziomu kostek. Do wody można dodać: sól fizjologiczną; zioła – miętę, rumianek, lawendę; Moczenie nóg w occie to domowy, skuteczny sposób na suchą skórę, popękane pięty, świąd, nieprzyjemny zapach oraz nadmierną potliwość. Do kąpieli najlepiej wykorzystać ocet jabłkowy. Efekty widoczne są od razu — skóra jest miękka i gładka. Przeczytaj, co daje moczenie nóg w occie, jak często powtarzać zabieg i jakie są przeciwwskazania. lirik maula ya sholli wasallim daiman abada burdah. Opublikowano: 22 Czerwca 2020 Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 6 minut! Rodzaje musztardy trudno zliczyć na palcach jednej ręki. Co więcej, w słoiku można łączyć najprzeróżniejsze składniki. Co powiecie na odrobinę wina? Albo aromatyczne zioła i piwo? W kuchni wszystko jest możliwe! A żeby wasza musztarda była jeszcze bardziej niepowtarzalna, zainspirujcie się brytyjskim sposobem i zakręćcie ją z cheddarem lub, jak Włosi, z owocami i esencją z ziaren gorczycy. Tak przygotowana, najlepiej smakuje z deską serów i półwytrawnym winem. Nie zapomnijcie tylko, by przed zrobieniem musztardy wybrać odpowiednie ziarna gorczycy. Białe są łatwo dostępne i mniej pikantne, za to goryczkowe. Dobrze więc zrównoważyć je ciemnymi ziarnami, które, choć ostrzejsze, nadają musztardzie bardziej zrównoważony smak. Jeśli użyjecie tylko białych ziaren, wyjdzie musztarda gorzka i metaliczna w smaku. Taka będzie musiała nieco dłużej poczekać w szafce, zanim stanie na stole. Dzięki temu zyska czas, w którym nabierze odpowiedniego aromatu i dobrze się przemaceruje. Fizjologia oddawania moczu (mikcji) Prawidłowe trzymanie i oddawanie moczu oznacza zarówno zdolność gromadzenia odpowiedniej dla wieku ilości moczu w pęcherzu, świadomego wstrzymania mikcji do momentu jego oddania w okolicznościach akceptowanych społecznie, jak i prawidłowy strumień oddanego w tych okolicznościach moczu. Zdolności te rozwijają się z wiekiem w trakcie życia dziecka: U niemowląt przy odpowiednim wypełnieniu pęcherza oddanie moczu odbywa się automatycznie na zasadzie prostego odruchu. Dziecko w wieku około roku prawdopodobnie odczuwa potrzebę oddania moczu, ale nie potrafi świadomie nad nią zapanować. Trzylatek ma już umiejętność świadomego powstrzymania oddawania moczu. W wieku czterech lat zdecydowana większość dzieci potrafi świadomie „na polecenie” oddać mocz. U pięciolatka istnieje możliwość kontroli mikcji przy różnym stopniu wypełnienia pęcherza. Wszystkie kolejno wymienione umiejętności są możliwe dzięki dojrzewaniu układu nerwowego. Bardzo pomocne w prawidłowym rozwoju tych wszystkich etapów jest prawidłowe zaangażowanie otoczenia dziecka – wysadzanie na nocnik w wieku, gdy dziecko może już pewnie siadać, tj. od ok. 12.–18. miesiąca życia, niezakładanie pieluszek u starszego dziecka. Kontrolę oddawania moczu dziecko osiąga najpierw w dzień, a nieco później w nocy. Dziewczynki zwykle wcześniej kontrolują oddawanie moczu niż chłopcy. W ten sposób dojrzewa i rozwija się prawidłowe gromadzenie moczu i jego prawidłowe oddawanie u ok. 90% zdrowych dzieci. Rodzaje zaburzeń mikcji Znanych jest wiele zaburzeń oddawania moczu. W celu usystematyzowania, najczytelniej można podzielić je na dwa główne rodzaje: zaburzenia typu nietrzymania moczu zaburzenia typu moczenia Zaburzenia typu nietrzymania moczu Terminem tym określa się zaburzenia oddawania moczu spowodowane przyczynami tzw. organicznymi (wywołanymi chorobą narządu), a nie z opóźnionym fizjologicznym dojrzewaniem. W zaburzeniach tych dochodzi do mimowolnego (niezależnego od świadomej kontroli dziecka) oddawania moczu. Zaburzenia organiczne powodujące nietrzymanie moczu dotyczą dwóch głównych układów: układu moczowego (wady anatomiczne) – nieprawidłowa budowa tego układu powoduje niemożność utrzymania kontroli mikcji, układu nerwowego (zarówno obwodowego, jak i ośrodkowego – np. przepuklina oponowo-rdzeniowa, tłuszczaki kanału kręgowego w odcinku L-S, zapalenia, urazy, guzy rdzenia kręgowego, mózgowe porażenie dziecięce, zespoły demielinizacyjne) – nieprawidłowa regulacja ze strony układu nerwowego uniemożliwia dziecku kontrolę mikcji pomimo prawidłowej budowy układu moczowego. W obu typach zaburzeń uszkodzenie wymaga leczenia przyczynowego, ale bardzo często jest trwałe i terapia nie gwarantuje poprawy. Zobacz więcej: Wady wrodzone układu moczowego, Przepuklina oponowa i oponowo-rdzeniowa Zaburzenia typu moczenia Tym terminem określa się mimowolne oddawanie moczu u dziecka w wieku, w którym ta czynność fizjologiczna jest już dojrzała, czyli u dziewczynek po 5. roku życia, a u chłopców po 6. roku życia. Termin moczenie dotyczy zaburzeń czynnościowych bez towarzyszących zaburzeń anatomicznych układu moczowego lub układu nerwowego. Przyczyną moczenia mogą być różne nieprawidłowości, a głównie: zbyt duża produkcja moczu, zmniejszona pojemność pęcherza moczowego, zaburzenia czynnościowe dolnych dróg moczowych (które mogą wynikać z niepowodującego innych objawów klinicznych zakażenia lub wady anatomicznej) zaburzenia emocjonalne. Ten rodzaj zaburzeń oddawania moczu dzieli się na: moczenie nocne – objawy występują tylko podczas snu (nocą), moczenie dzienne – objawy występują tylko w dzień, moczenie dzienne i nocne („mieszane”) – co oznacza, że tego typu problemy występują zarówno w dzień, jak i w nocy. Moczenie dzienne i „mieszane” wymagają szerszej diagnostyki, gdyż bardziej sugerują nieprawidłowości czynnościowe w układzie moczowym, zakażenie lub wadę. Zaburzenia typu moczenia, zarówno nocnego, dziennego, jak i „mieszanego” mogą występować od wieku niemowlęcego bez dłuższej (tj. 3–6-miesięcznej) przerwy – określa się je wówczas jako moczenie pierwotne. Jeżeli natomiast zaburzenia pojawiły się u dziecka, które opanowało wcześniej prawidłowe oddawanie moczu, a przerwa w moczeniu była dłuższa niż 3–6 miesięcy, to stan taki określa się jako moczenie wtórne. Moczenie wtórne wymaga dokładniejszych badań diagnostycznych niż pierwotne i sugeruje zakażenie w układzie moczowym i/lub zaburzenia natury emocjonalnej. Wśród dzieci z moczeniem pierwotnym wyróżnia się te, u których jest to jedyna dolegliwość, występuje tylko w nocy, a badania diagnostycznie nie wykazują żadnych odchyleń – mówi się wtedy o pierwotnym izolowanym moczeniu nocnym. Moczenie nocne u dzieci Moczenie nocne jest problemem, z którym boryka się znaczna liczba dzieci w wieku rozwojowym. Podanie dokładnej liczby nie jest możliwe z uwagi na częste zatajanie problemu, traktowanie go jako dolegliwości wstydliwej, z której się „wyrasta”. Utożsamia się tę dolegliwość z zaburzeniami emocjonalnymi dziecka (niepowodzeniami w szkole, problemami w rodzinie), które jeszcze bardziej nie pozwalają na ujawnienie tego problemu. W rzeczywistości okazuje się, że problemy emocjonalne zdecydowanie częściej są skutkiem moczenia nocnego niż jego przyczyną. Według danych statystycznych na świecie ok. 100 mln ludzi ma problem z moczeniem nocnym. W Polsce jest ich prawdopodobnie ok. 300–400 tys. Częstość występowania moczenia nocnego zmienia się w zależności od grupy wiekowej. I tak w grupie 4-latków moczy się w nocy co trzecie dziecko, w wieku 5–6 lat co piąte dziecko. U 7-latków problem dotyczy co dziesiątego dziecka. Wśród 12–15-latków moczenie nocne występuje u ok. 3% dzieci, a wśród dorosłych u ok. 1%. Z danych tych wynika, że u większości dzieci występuje tendencja do „wyrastania” z moczenia nocnego, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi, a im starsze dziecko boryka się z moczeniem nocnym, tym więcej problemów natury emocjonalnej dla niego i całej rodziny. Jak widać, jest to problem bardzo dużej grupy ludzi, którym można pomóc, dlatego tak ważna jest świadomość konieczności zgłaszania problemu bez zażenowania i niepotrzebnej wstydliwości. U 2/3 dzieci z moczeniem nocnym stwierdza się „obciążający” wywiad rodzinny, tzn. że jedno z rodziców lub oboje rodzice również moczyli się w dzieciństwie. Wtedy ryzyko moczenia nocnego u dziecka jest znacznie większe – w przypadku jednego z rodziców ok. 45%, przy obojgu ryzyko to rośnie do ok. 75%. Wiemy już jak dojrzewa kontrola w czasie rozwoju dziecka nad prawidłową mikcją. Stąd też wynika definicja moczenia nocnego. Definicja Moczenie nocne jest to nieświadome (mimowolne) oddanie moczu w trakcie snu zdarzające się częściej niż 2 razy w tygodniu u dziecka, które ukończyło 5. rok życia (dziewczynka) lub 6. rok życia (chłopiec). To tylko sucha definicja. W praktyce moczenie może być nieregularne, dziecko może się moczyć kilka razy w ciągu jednej nocy albo co kilka dni z przerwami tygodniowymi. Przyczyny moczenia nocnego Od dawna próbowano wyjaśnić przyczyny moczenia nocnego, tłumacząc je głównie zaburzeniami natury emocjonalnej czy zbyt głębokim snem utrudniającym wybudzanie się. Przyczyny moczenia nocnego okazały się zróżnicowane. Obecnie przyjęto 3 główne nieprawidłowości, które uważa się za przyczyny moczenia nocnego: 1. Zbyt duża ilość moczu oddawanego w godzinach nocnych – przyczyną jest brak prawidłowego dobowego rytmu produkcji wazopresyny – hormonu regulującego ilość moczu produkowanego przez nerki: u dzieci bez moczenia nocnego podczas snu nerki „produkują” mniejsze ilości moczu, co tłumaczy się zwiększoną produkcją wazopresyny, u dzieci moczących się w nocy nie zwiększa się (fizjologicznie) produkcja wazopresyny, dlatego w nocy produkują one więcej moczu, a pęcherz nie może utrzymać tej ilości moczu mimo prawidłowej pojemności, u dzieci, u których ten mechanizm jest przyczyną moczenia nocnego rozpoznaje się pierwotne izolowane moczenie nocne, które jest najczęstszą postacią moczenia nocnego u dzieci. 2. Zbyt mała pojemność pęcherza moczowego: pojemność pęcherza rośnie z wiekiem dziecka, ale nie zawsze proporcjonalnie, dzieci moczące się w nocy często mają zbyt „mały” pęcherz, który nie może pomieścić prawidłowej objętości wytworzonego moczu, przy takim mechanizmie moczenia nocnego częste jest popuszczanie moczu w dzień, duża ilość mikcji w ciągu dnia przy małej objętości oddanego moczu. 3. Czynnościowe zaburzenia dolnych dróg moczowych: nieprawidłowa koordynacja mięśnia wypieracza pęcherza i zwieracza cewki, tzw. „leniwy” pęcherz, u tych dzieci często pojawiają się inne dolegliwości ze strony układu moczowego (moczenie dzienne, częstomocz, naglące parcia, niemożność powstrzymania mikcji) zaburzenia czynnościowe mogą mieć charakter pierwotny lub wtórny. Wszystkie ww. przyczyny moczenia nocnego mogą ze sobą współistnieć. Moczenie nocne może mieć też tylko tło emocjonalne, występuje z reguły wtórnie, można często znaleźć przyczynę (rozwód rodziców, śmierć bliskiej osoby, rozłąka, problemy szkolne, pojawienie się młodszego rodzeństwa). Jak widać moczenie nocne u dzieci nie jest jednorodną jednostką chorobową. Może wynikać z różnych przyczyn, dlatego należy podjąć próbę znalezienia przyczyny w celu wdrożenia odpowiednio ukierunkowanego leczenia. Tak naprawdę głównym celem diagnostyki różnicowej jest odpowiedź na pytanie: czy u dziecka występuje pierwotne izolowane moczenie nocne (czyli najczęstsza postać moczenia nocnego), czy też moczenie jest objawem chorobowym związanym z innymi chorobami (np. zakażeniem dróg moczowych, wadą układu moczowego, nerwowego, cukrzycą, przewlekłą niewydolnością nerek). Kiedy należy się zgłosić do lekarza z dzieckiem moczącym się w nocy? Celem pierwszego badania lekarskiego jest odpowiedź na pytanie, czy moczenie nocne u dziecka jest objawem innych chorób, czy „tylko” jedyną dolegliwością u zdrowego dziecka. Te dwie grupy dzieci wymagają innego podejścia diagnostycznego i innego leczenia, o którym zadecyduje lekarz. Według większości lekarzy zajmujących się problemem moczenia nocnego u tzw. zdrowego dziecka, które moczy się w nocy, pierwsza wizyta lekarska powinna mieć miejsce po ukończeniu 4. roku życia. Kontakt z lekarzem jest wskazany bez względu na wiek, gdy moczeniu nocnemu towarzyszą inne niepokojące objawy, np. moczenie dzienne, popuszczanie, dolegliwości przy oddawaniu moczu, zwyżki temperatury bez wyraźnej przyczyny, a także, gdy moczenie wystąpiło po okresie pozytywnej kontroli oddawania moczu (może sugerować tło emocjonalne). Należy więc wcześnie podjąć decyzję o uzyskaniu porady lekarskiej po to, by: wykluczyć inne choroby towarzyszące moczeniu nocnemu, odpowiednio je zdiagnozować i leczyć, wprowadzić u dzieci z pierwotnym izolowanym moczeniem nocnym odpowiednie leczenie (farmakologiczne i niefarmakologiczne) ułatwiające życie dziecku z moczeniem nocnym. W jaki sposób lekarz stawia diagnozę? W każdym przypadku u dziecka z moczeniem nocnym należy się oprzeć na: dokładnym wywiadzie badaniu fizykalnym badaniach dodatkowych – zlecanych przez lekarza na podstawie zebranego wywiadu i ocenie fizykalnej dziecka. Rodzice dziecka, odpowiadając na zadawane przez lekarza pytania w bardzo dużym stopniu ukierunkowują diagnostykę. W znacznym stopniu przydatne są gotowe kwestionariusze z odpowiednim zestawem pytań. Rodzice powinni być przygotowani na udzielenie odpowiedzi na następujące pytania (przykład kwestionariusza): Czy dziecko moczy się od urodzenia (bez dłuższej przerwy – ok. 6 mies.)? Czy dziecko ma trudności w powstrzymaniu mikcji w dzień? Czy występuje gwałtowne parcie? Czy dziecko częściej oddaje mocz w ciągu dnia niż rówieśnicy? Czy skarży się na dolegliwości przy oddawaniu moczu? Czy więcej oddaje moczu w dzień czy w nocy? Czy obserwują Państwo u dziecka trudności z opróżnianiem pęcherza? Czy strumień moczu jest jednolity czy przerywany? Czy łóżko jest zmoczone obficie? Czy epizod moczenia występuje w pierwszej czy drugiej połowie nocy? Czy moczenie w nocy występuje raz czy kilka razy w ciągu nocy? Czy występują zaparcia u dziecka? Czy dziecko pije bardzo dużo? Czy dziecko bardzo głęboko śpi i trudno go dobudzić? Czy moczeniu towarzyszy brak kontroli stolca? Czy dziecko jest nadpobudliwe? Czy w rodzinie występowało moczenie nocne? Nie zawsze rodzice potrafią odpowiedzieć na zadane pytania, ale należy pamiętać, że w leczeniu tej choroby bardzo wiele zależy od dobrej współpracy między rodzicami, dzieckiem i lekarzem. Aby ułatwić wywiad, zaleca się prowadzenie obserwacji i ich zapisywanie, co ułatwi odpowiadanie na ww. pytania. Badania dodatkowe zleca lekarz indywidualnie w zależności od wskazań, ale u każdego dziecka z moczeniem nocnym należy wykonać co najmniej: badanie ogólne moczu (koniecznie z oceną ciężaru właściwego), badanie bakteriologiczne moczu, USG układu moczowego z oceną zalegania moczu w pęcherzu, oznaczenie poziomu kreatyniny, mocznika i glukozy w surowicy. Rozszerzenie diagnostyki o inne badania i ewentualne skierowanie na konsultację psychologiczną lub psychiatryczną zależy od decyzji lekarza. Pierwotne izolowane moczenie nocne Jest najczęstszą postacią moczenia u dzieci, tzn. występuje u około 70–80% dzieci z tym problemem. Oznacza to, że jedyną dolegliwością u dziecka jest moczenie nocne i nie stwierdzono żadnych zaburzeń związanych z oddawaniem moczu, nie występuje moczenie w dzień, nie ma zaburzeń snu ani żadnych zaburzeń emocjonalnych. Dzieci te moczą się „od urodzenia”, bez żadnej dłuższej przerwy, a w badaniach dodatkowych nie stwierdza się żadnych odchyleń od normy. Uważa się, że właśnie ten typ moczenia nocnego u dzieci jest uwarunkowany genetycznie i występuje rodzinnie. Podstawową przyczyną, jest zaburzenie dobowego rytmu wydzielania wazopresyny, tzn. brak jej zwiększonej produkcji w godzinach nocnych. Dlatego w pierwotnym izolowanym moczeniu nocnym uzyskuje się najlepsze efekty po podaniu tej substancji na noc. Poprawa następuje u 70–90% dzieci z prawidłowo zdiagnozowanym pierwotnym izolowanym moczeniem nocnym jako przyczyną moczenia nocnego. Leczenie moczenia nocnego Leczenie dziecka z objawami moczenia nocnego można podzielić na: Leczenie przyczynowe (czyli: w trakcie diagnostyki wykryto przyczynę, którą można wyleczyć). Leczenia objawowe (czyli: diagnostyka nie wykazała przyczyny, a stosowane leczenie ma na celu opanowanie objawów choroby) niefarmakologiczne farmakologiczne Leczenie niefarmakologiczne Jest zawsze wskazane, nawet jeżeli równocześnie decydujemy się na podawanie leków. Ta część leczenia, niezwykle ważna, zależy głównie od działań opiekunów dziecka i wymaga od nich dużej cierpliwości i zaangażowania. Wymaga również współpracy ze strony starszych dzieci moczących się w nocy. Leczenie niefarmakologiczne to zarówno trening pęcherza, jak i prawidłowe postępowanie z dzieckiem moczącym się w nocy, to także, w wybranych przypadkach, pomoc psychologiczna. Terapia kondycjonująca polega na poprawie „trzymania” moczu. Dobrą metodą postępowania jest zwiększenie podaży płynów w ciągu dnia z równoczesnymi próbami wydłużania przerw między oddawaniem moczu, co jest dobrym bodźcem dla pęcherza w celu zwiększenia jego pojemności. Płyny podawane w dzień powinny być równomiernie rozłożone. Dzieci moczące się w nocy często same ograniczają ilość płynów w dzień, co jest absolutnie niewskazane. Wskazane jest natomiast ograniczenie, (ale nie całkowite zabranianie) picia na 2–3 godziny przed zaśnięciem, zwłaszcza napojów gazowanych działających moczopędnie. Udowodniono, że u alergików spożycie mleka przed snem nasila moczenie nocne. Trzeba próbować wyrobić nawyk opróżniania pęcherza moczowego przed snem u każdego dziecka, a zwłaszcza moczącego się w nocy. Pamiętajmy, że pierwsze próby wysadzania do mikcji (nie tylko przed snem) powinno się rozpocząć między 12. a 18. miesiącem życia. Nie stosujmy pieluch u dzieci powyżej 4 lat! Jaki jest pogląd na wysadzanie dziecka w nocy? Według większości specjalistów jest ono korzystne, ale pod warunkiem całkowitego wybudzenia się dziecka, co nie zawsze jest możliwe. Wysadzanie dziecka nie całkiem przebudzonego może nie pomóc w uzyskaniu kontroli mikcji, ale z kolei, gdy dzięki wysadzaniu dziecko obudzi się w suchym łóżku, może to dla niego stanowić pozytywny czynnik motywujący. Bardzo ważne jest odpowiednie postępowanie z dzieckiem z problem moczenia nocnego. Należy zapewnić mu wsparcie, pozytywną motywację, nagradzać za suchą noc, nigdy nie karać ani obwiniać za zmoczone łóżko. Według mojego doświadczenia bardzo pomocne są kalendarzyki, w których dziecko odnotowuje jak „wyglądała” noc, rysując słoneczka lub chmurki. Czasem dziecko ma własne propozycje, jak oznaczać noce mokre, a jak suche. Wówczas należy zdecydowanie mu na to pozwolić, gdyż wpłynie to pozytywnie na motywację dziecka. Ta metoda musi się opierać na dobrej relacji dziecka z rodzicami, a także dziecka z lekarzem. Przy kolejnej wizycie lekarskiej oglądamy uważnie kalendarzyk, zawsze licząc „powodzenia” nocne i chwaląc za nie. U starszych dzieci konieczne wydaje się nauczenie dziecka, co należy zrobić z mokrym łóżkiem – dziecko powinno samo wykonywać wszystkie czynności związane ze zmianą pościeli. Bezpieczeństwu dziecka sprzyja też odpowiednie zabezpieczenie łóżka (np. folia pod prześcieradłem), zawsze przed snem czysta pościel i czysta piżama. Ważna jest też codzienna kąpiel, zwłaszcza rano po mokrej nocy. Jedną z innych metod stosowanych w leczeniu niefarmakologicznym są automatyczne systemy alarmujące, sygnalizujące początek mimowolnego oddania moczu podczas snu. Wymagają one jednak dużej dyscypliny i cierpliwości, a skuteczność ich jest różnie oceniana. Leczenie farmakologiczne Jedno z podstawowych pytań, na które należy sobie odpowiedzieć w przypadku dziecka z moczeniem nocnym, brzmi: kiedy powinno się włączyć leczenie farmakologiczne? (w jakim wieku dziecka i w jakich przypadkach). Większość lekarzy uważa, że jest to problem bardzo indywidualny. Postępowaniem pierwszego wyboru jest podejście niefarmakologiczne, zwłaszcza u małego dziecka. Przy dobrych efektach leczenia niefarmakologicznego można czekać do wieku około 7-8 lat bez włączania leku. Jeżeli powyżej tego wieku osiągamy wspólnie zadawalające wyniki leczenia (2–4 mokre noce w miesiącu) i widzimy dobrą motywację, brak frustracji ze strony dziecka i rodziny, można spróbować zastosować „wsparcie farmakologiczne” tylko w przypadkach koniecznych, np. wyjazd na kolonię z rówieśnikami. Z własnego doświadczenia wiem, że czasami samo „posiadanie leku przy sobie” bez jego zażywania przynosi bardzo dobry skutek – dziecko nie moczy się w nocy. U dzieci młodszych, jeżeli metody postępowania niefarmakologicznego nie przynoszą żadnego efektu i moczenie występuje każdej nocy, przyjętą granicą wieku dla leczenia farmakologicznego jest ukończenie przez dziecko 4. roku życia. Dobór leku zależy od dobrego zakwalifikowania opierającego się na przyczynie moczenia nocnego. U dzieci z pierwotnym izolowanym moczeniem nocnym najlepsze skutki osiąga się, podając wazopresynę na noc. Powoduje ona zmniejszenie produkcji moczu w nocy. Dawkę należy dobrać indywidualnie. Dobry efekt uzyskuje się u ok. 70–90% dzieci. Lek stosuje się przez 3 miesiące, po których podejmuje się próbę miesięcznego odstawienia leku. W razie nawrotu moczenia należy powtórzyć 3-miesięczną kurację. Leczenie jest bezpieczne, jeżeli pamiętamy, że przy stosowaniu tego leku konieczne jest ograniczenie przyjmowania płynów w godzinach wieczornych i nocnych. Nie ma przeciwwskazań do odpowiednio dużej podaży płynów w dzień. U dzieci z moczeniem nocnym i małą pojemnością pęcherza oraz częstymi mikcjami w dzień, dobre efekty uzyskuje się, stosując chlorowodorek oksybutyniny. Lek ten powoduje zmniejszenie „wrażliwości” pęcherza i zwiększenie napięcia zwieracza cewki, co w efekcie zwiększa pojemność pęcherza i zmniejsza czucie w pęcherzu, dając możliwość wydłużenia odstępu między mikcjami. Sporadycznie może powodować działania niepożądane u osób nadwrażliwych (suchość śluzówek, zaczerwienienie skóry, bóle brzucha). Lek również jest stosowany w cyklach, podobnie jak wazopresyna. Według niektórych autorów leki spłycające sen u niektórych dzieci z moczeniem nocnym dają zadowalające efekty. Ze względu na swoje działania niepożądane, a także liczne wątpliwości, czy głęboki sen jest przyczyną moczenia nocnego obecnie nie są raczej polecane przez lekarzy. W praktyce czasami stosuje się wymienione wyżej leki łącznie. Mimo leczenia farmakologicznego, jak i niefarmakologicznego nie zawsze osiąga się sukces w leczeniu moczenia nocnego, ponieważ u ok. 1% dorosłych problem moczenia istnieje nadal, ale 99% dzieci z moczeniem nocnym z czasem „wyrasta” z tego problemu. Dlatego też tak ważna i konieczna jest wizyta u lekarza w przypadku każdego dziecka z moczeniem nocnym, wykonanie odpowiednich badań i ukierunkowanie leczenia, zarówno farmakologicznego, jak i niefarmakologicznego. Jesień rozwala na łopatki nie tylko szarością nieba, niskimi temperaturami, ale i spadkiem odporności. Taki spadek nierzadko doprowadza do przeziębień, angin, czy gryp. Sezon chorobowy uważam za rozpoczęty, sama obecnie walczę z katarem i postanowiłam zgromadzić w jednym wpisie wszystkie znane mi domowe sposoby na przeziębienia,Ostre i rozgrzewający przyprawy Już Hipokrates zauważył pozytywny wpływ pieprzu w leczeniu zakażeń układu oddechowego. Chilli, musztarda, chrzan, czyli jedne z ostrzejszych przypraw, dostając się do jamy ustnej i pokonując drogę do żołądka, podrażniają zakończenia nerwowe, w efekcie czego do mózgu zostaje przesłana informacja, powodująca pobudzenie nerwu błędnego – ośrodka odpowiadającego za kontrolowanie pracy gruczołów wydzielających śluz w drogach oddechowych. Mówiąc najprościej, spożycie ostrych i rozgrzewających przypraw sprawia, że doświadczamy wzmożonej produkcji wydzieliny – i tak oto w naturalny sposób uprzykrzający życie, śluz oskrzelowy zostaje rozrzedzony – a my spokojnie odkrztuszamy to, co nam niepotrzebne!Regularne (co najmniej trzy razy w tygodniu ) spożywanie ostrych przypraw polecane jest nie tylko przy przeziębieniach, ale i w sprawach poważniejszych, jak np. przy przewlekłym zapalenieu oskrzeli, astmie, czy rozedmie płuc!Dobrym pomysłem jest dodanie ostrych przypraw do ciepłych posiłków, np. zup, co dodatkowo rozgrzeje wyziębiony organizm. Jeśli jednak nie dasz rady zjeść konkretnie doprawionej, gorącej zupy, dodaj na kanapkę trochę chrzanu. Do kawy cynamon, a do pasty,pieprz Powszechnie znany jako jeden z cenniejszych naturalnych antybiotyków. Wykazuje działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, grzybobójcze. Jego cudowna substancja – alliacyna, (wydzielana podczas uszkodzenia błon komórkowych czosnku, czyli podczas krojenia, lub miażdżenia ząbka) w ludzkim organizmie zostaje przekształcona w substancję ( 5 karboksymetylocysteina) przypominającą tę wykorzystywaną w lekach rozrzedzających śluz oskrzelowy! Wspaniałe właściwości czosnku znane są na całym świecie już od wieków, ciekawostką może być fakt, że roślina ta jest superpopularna w Rosji- niegdyś rosyjskie władze sprowadziły aż 500 ton tego warzywa, aby walczyć z panującą wówczas epidemią napój wykorzystywany jako skuteczna broń na przeziębienie to mikstura niezbyt smaczna, ale sprawdzona – do szklanki ciepłego mleka dodaj dwa zmiażdżone ząbki czosnku, łyżkę miodu – niektórzy dodają do tego łyżkę masła, ja jednak wolę opcję nr 1. Efekt gwarantowany – napój ten łagodzi ból gardła, rozrzedza śluz, działa dezynfekująco. Nie możesz pozbyć się nieprzyjemnego zapachu z ust po spożyciu czosnku? Sięgnij po liście mięty, lub pietruszkę!Pamiętajcie, że czosnek znacznie obniża ciśnienie tętnicze, osoby o niskim ciśnieniu powinny spożywać go z umiarem!Płukanka z szałwii Szałwia hamuje namnażanie bakterii, jej składnik – tannina ma właściwości ściągające, dodatkowo szałwia zawiera sole mineralne i witaminy. Ciepła płukanka polecana jest na ból gardła , aby ją sporządzić 2 łyżeczki liści szałwii wsyp do szklanki i zalej wrzątkiem, odstaw na 15 minutHerbatka z lipy Kwiatostan lipy bogaty jest w sole mineralne, witaminę C i witaminę PP. Napar z lipy działa napotnie – powoduje to szybsze usuwanie szkodliwych substancji z organizmu męczonego przeziębieniem. Znany jest także ze swoich właściwości uspokajających i nasennych. Zawiera również substancje wzmagające produkcję śluzu i łagodzące bóle gardła. Aby sprawdzić działanie herbatki z lipy do szklanki wsyp 1 łyżkę wysuszonych kwiatostanów lipy, poczekaj aż się zaparzy – ok. 15 min i wypij .Napój imbirowo-miodowy Polecałam go również na jesienną chandrę. Imbir niszczy wirusa grypy, działa odkażająco i przeciwzapalnie, a miód nawilża i działa antybakteryjnie. Aby zwalczyć przeziębienie dodaj do szklanki letniej wody 5 mm zmiażdżonego imbiru, łyżkę miodu i cytrynę. Z pewnością poczujesz się lepiej!Pietruszkowy koktajl W 100g pietruszki znajduje się aż 178mg witaminy C. Dla porównania, cytryna zawiera jedynie 53mg. Ta witamina jest nam niezbędna zwłaszcza w okresie przeziębień. Bierze udział w podnoszeniu odporności organizmu na choroby bakteryjne i wirusowe, ponieważ ma właściwości bakteriobójcze i bakteriostatyczne. Nie lubię posmaku pietruszki, dlatego zwykle spożywam ją w towarzystwie ulubionych owoców. Blenduję banana, 2 gruszki, jabłko i pęczek pietruszki. Taki koktajl to witaminowa z malin Co jesień dostaję od mamy słoiczki z sokiem malinowym domowej roboty. Takim, który powstaje na słońcu. Dodaje go do deserów i słodkich śniadań, ale faktem jest, że prócz walorów smakowych ma mnóstwo cennych wartości odżywczych. Taki sok działa profilaktycznie wzmacniając nasz układ odpornościowy. Możemy go też spożywać w momencie kiedy przeziębienie nas dopadnie i nie chce opuścić. Sok z malin ma w swoim składzie kwas salicylowy, który jest jak naturalna aspiryna! Działa nie tylko rozgrzewająco, ale też napotnie. Co więcej ułatwia zbicie gorączki i pomaga w walce z bakteriami i wirusami, których w naszym organizmie w trakcje przeziębienia jest od groma!Syrop z cebuli To zmora mojego dzieciństwa. Nie cierpiałam smaku tego syropu, ale pamiętam, że pomagał na męczący kaszel i katar. Syrop z cebuli nie tylko zawiera wiele cennych witamin o działaniu silnie dezynfekującym i łagodzącym ale też uzupełnia niedobory witaminy C, A, B1, B2, PP. Co więcej jest bogaty w selen, fosfor czy cynk, który buduje odporność mocy Klaudyny Hebdy Klaudyna jest moim mistrzem jeśli chodzi o domowe sposoby na.. wszystko. Jeśli jeszcze jakimś cudem nie znacie jej bloga, koniecznie nadróbcie zaległości. Rosół jej receptury stawia na nogi i podnosi odporność. Skład może wydać się dziwaczny, ale smak na pewno Was zachwyci. W skład takiego rosołu wchodzą podnoszące odporność grzyby shiitake, suszone śliwki, czarnuszka, sos rybny, chili czy jagody goji. Po przepis zapraszam tutaj!A tu rosół mojego autorstwa. W końcu udało mi się zrobić esencjonalny, klarowny i złoty rosół! Taki jak u mamy 🙂Jestem ogromnym zmarzluchem, ubieram się na cebulkę, pracując w domu leżę pod kocem i śpię w skarpetkach (nawet latem). W ciągu dnia wypijam rozgrzewające herbatki, niemal do każdego dania dodaję ząbek czosnku i raczę się owocowymi smoothie z wyżej wymienioną niedawna moim sprzymierzeńcem jest ten kombinezon. Ciepły, miły w dotyku i UROCZY! Na nogach oczywiście ciepłe papcie po kostki. Bez tego duetu nie przetrwałabym jesieni i zimy Jak jest z Wami? Preferujecie domowe sposoby na przeziębienie czy raczej sięgacie po sprawdzone leki i suplementy?Ciekawa jestem też czy szczepicie w okresach przejściowych, czy może uważacie, że to bzdura i coś totalnie zbędnego? Botwinka – królowa wiosennych straganów Na straganach pojawiła się już młoda botwinka – nasz rodzimy, polski super-food! Są to malutkie młode buraczki z listowiem. Właśnie w liściach botwinki tkwi cała moc – większa niż w jej korzeniu. Zielone botwinkowe liście z charakterystycznymi bordowymi żyłkami są prawdziwą skarbnicą zdrowia. Botwinka jest przy tym przyjazna dla osób dbających o linię: 100 g to ok. 20 kcal. W klasyfikacji najgęstszych odżywczo pokarmów jakie rodzi dla nas ziemia, botwinka zajmuje czwarte miejsce (za rukwią wodną, kapustą pekińską oraz mangoldem czyli burakiem liściowym po staropolsku zwanym boćwiną i czasem mylonym z botwinką). Pełen ranking 41 najgęstszych odżywczo pokarmów znajdziecie tutaj [klik]. Jak wykorzystać botwinkę w kuchni? Można zjadać ją zarówno na surowo (zdrowiej) jak i po obróbce termicznej – traktując ją podobnie jak szpinak czy jarmuż: – dodać do zielonego koktajlu, – dorzucić do wyciskarki jako składnik zielonego soku, – użyć jako jeden ze składników sałatki, – przygotować (na ciepło lub jako chłodnik) wiosenną zupę botwinkę, odpuśćmy sobie jednak dodatek zwierzęcej śmietany: można zdrowiej zabielić śmietaną z nerkowców lub ziaren słonecznika i dodatkowo dodać do zupy dużo koperku będącego bogatym źródłem wapnia wiążącego nadmiar szczawianów), – krótko poddusić na patelni z czosnkiem, ziołami i odrobiną oliwy (jak szpinak lub jarmuż), – użyć jako składnika do innych dań (omletu, zapiekanek itp.), – upiec z nich czipsy (tak jak z listków jarmużu, przepis tutaj: [klik] Jedzmy botwinkę na zdrowie – póki jest na nią sezon! Naturoterapeutka i pedagog, autorka książek, edukatorka, niestrudzona promotorka i pasjonatka zdrowego stylu życia. Od 2012 r. prowadzi poczytny blog Akademia Witalności, poświęcony tematyce profilaktyki zdrowotnej. Po informacje odnośnie konsultacji indywidualnych kliknij tutaj: Udostępnij: Moczenie nóg w wodzie z solą (skrótowo niekiedy określane mianem „moczenie nóg w soli”) należy do dość popularnych zabiegów, często wykonywanych nawet w zaciszu własnego domu. Taka kąpiel pomaga się zrelaksować i często przynosi ulgę nawet po całym, intensywnym i długim dniu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat tego, co daje moczenie nóg w wodzie z solą oraz jaką sól najlepiej wybrać, gorąco zachęcamy do zapoznania się z tym wpisem. Z pewnością znajdziesz tu wiele ciekawych i przydatnych informacji! Moczenie nóg w wodzie z solą – domowe SPA dla stóp Wcale nie musisz decydować się na wizytę w salonie SPA, aby nieco rozpieścić swoje stopy. Miska z wodą i odrobina soli (specjalistycznej, a nawet zwykłej, kuchennej) w zupełności wystarczą. W ten sposób zafundujesz sobie odrobinę odprężenia, dzięki czemu z pewnością poczujesz się lepiej. Co daje moczenie nóg w wodzie z solą? Lista atutów takiego zabiegu pielęgnacyjnego jest dość długa i obejmuje między innymi: dezynfekcję skóry – moczenie nóg w soli pozwala usunąć z niej zarodniki grzybów i bakterii, także w trudno dostępnych miejscach np. pod paznokciami;odświeżenie skóry i przygotowanie jej do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych – dzięki kąpieli nie tylko oczyścisz skórę, ale także dobrze przygotujesz swoje stopy do kolejnych zabiegów, takich jak np. pedicure;relaks i rozluźnienie dla całego organizmu – moczenie nóg w soli pomoże Ci się odprężyć, usunie uczucie ciężkości nóg, ich ból itd.;w zależności od rodzaju soli możesz wspierać swój organizm w walce z łuszczycą, egzemą i objawami alergii;wybierając odpowiednią sól, korzystnie wpłyniesz na układ krwionośny, układ mięśniowy czy stawy. Jeśli dotychczas nigdy nie próbowałeś tego typu zabiegu w swoim domowym SPA, czas to zmienić! Lista korzyści jest naprawdę długa, a samo moczenie nóg w wodzie z solą jest nie tylko bardzo przyjemne, ale także nie zabiera wiele czasu. Z pewnością wieczorem znajdziesz chwilę dla siebie, aby nieco się odprężyć i wymoczyć stopy. Sól do moczenia nóg – jaką wybrać? Jak już wcześniej wspomniano, to jaką sól do moczenia nóg wybierzemy, przekłada się na efekty, jakie możemy osiągnąć. Wbrew pozorom ma to ogromne znaczenie, ponieważ różne rodzaje soli mają swoje właściwości. Na przykład moczenie nóg w soli morskiej może pozytywnie wpłynąć na złagodzenie chorób skórnych, podczas gdy zwykła sól kuchenna wykazuje jedynie działanie zmiękczające i antyseptyczne. Poniżej znajdziesz listę z naszymi podpowiedziami, jaką sól do moczenia stóp najlepiej wybrać: sól z Morza Martwego – w przypadku chorób skóry, takich jak grzybica, egzema, czy łuszczyca; sprawdzi się także u osób z objawami alergii, podrażnieniami czy stanami zapalnymi,sól kuchenna – idealnie przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych, zmiękczając ją i pomagając pozbyć się grzybów i bakterii,sól himalajska – bogata w składniki mineralne, ma właściwości odprężające i wygładzające skórę stóp,sól kłodawska – odznacza się właściwościami oczyszczającymi, pozwala na skuteczną regenerację skóry, sól bocheńska – nawilża i ujędrnia skórę, działa odprężająco, a jednocześnie zmiękcza naskórek, sól ciechocińska – jest idealna do każdego rodzaju skóry, zwłaszcza wrażliwej i przesuszonej, poprawia krążenie krwi i wpływa na szybszą regenerację tkanek, ma także właściwości nawilżające, sól iwonicka – jej mikrokryształki posiadają właściwości higroskopijne – wpływają na zatrzymanie wody w skórze oraz pobudzają procesy bakteriobójcze na jej powierzchni. Co z temperaturą wody? Wiesz już, co daje moczenie nóg w soli oraz jaką z dostępnych na rynku soli najlepiej wybrać przy określonych przypadłościach. Pochylmy się teraz na chwilę nad kwestią tego, jaka powinna być temperatura wody do kąpieli stóp w naszym domowym SPA. Wydaje się, że najlepszym pomysłem będzie moczenie nóg w gorącej wodzie z solą. To jednak błąd. Po pierwsze, nie powinniśmy przesadzać z temperaturą, a po drugie, to, na jaką wodę się zdecydujemy, także ma znaczenie. Warto pamiętać o tym, że lekarze raczej nie polecają gorących kąpieli. Temperatura powinna być komfortowa – w końcu moczenie nóg w wodzie z solą ma być chwilą relaksu i przyjemności, a nie odliczaniem czasu do zakończenia zabiegu. Ciepła woda (w temperaturze naszego ciała lub odrobinę wyższej) dobre zmiękcza twardą skórę, pomaga się też rozgrzać i zrelaksować. Nieco chłodniejsza (analogicznie, także w tym przypadku nie należy przesadzać z temperaturą, aby się nie przeziębić) kąpiel sprawdzi się w przypadku opuchlizny i dolegliwości bólowych, to również świetny sposób na to, aby ochłodzić się latem. Podaruj swoim stopom odrobinę przyjemności Zachęcamy do tego, aby raz na jakiś czas wymoczyć stopy w wodzie z solą. To dobra metoda na odprężenie, niezależnie od pory roku. Dzięki różnorodnym właściwościom dostępnych na rynku rodzajów soli z pewnością bez trudu znajdziesz tą dopasowaną do swoich indywidualnych potrzeb!

moczenie nóg w musztardzie