Święta nakazane to uroczystości w Kościele katolickim, które zobowiązują wiernych do uczestniczenia we mszy świętej. We mszy świętej można uczestniczyć w dzień świąteczny lub
Dziady zostały zastąpione przez chrześcijański Dzień Zaduszny. Z czasem tradycje słowiańskie zaczęły mieszać się z chrześcijańskimi. Świętowanie dziadów zostało zakazane przez kościół, jednak i tak w wielu domach nadal były one obchodzone. Chrześcijaństwo, co prawda walczyło z pogańskimi obrzędami, zakazując tych
W trosce o "dziecięce dusze" stworzono listę zabawek zakazanych przez kościół. Znalazły się na niej przedmioty, których zdaniem instytucji dzieci katolików nie Zakop za konieczność klikania i reklamy. Co za ulga. Nie ma na tej liście mojej ulubionej zabawki z czasów liceum.
Udostępnij na FB. Katolicki portal postanowił opublikować zakazane imiona, które według Kościoła, nie mogą być nadawane maluchom. Sprawdź, czy twoje dziecko nie nosi jednego z nich. Każdy z rodziców stanął kiedyś przed dylematem dotyczącym wyboru imienia dla swojego potomka. Część z góry wiedziała, że ich dziecko będzie
Wówczas papiestwo w XIII wieku podjęło decyzję o karaniu tych osób, jako heretyków, karą śmierci przez spalenie. Osoby oskarżane o czary, przestępstwo czarostwa Kościół katolicki uznawał za heretyków, odstępców od świętej wiary chrześcijańskiej, a heretyków trzeba było karać ogniem. Wszystkie ruchy mające na celu
lirik maula ya sholli wasallim daiman abada burdah. Skip to content Najlepsza odpowiedź W Chinach kontynentalnych następująca lista rzeczy jest zakazana lub blokowana przez administrację: Wszystkie formy pornografii. Wszystkie formy hazardu. Wszystkie formy prostytucji. Ponad 3000 witryn internetowych. Aby zobaczyć szczegółową listę, przejdź tutaj , aby sprawdzić, czy dana witryna nie jest zablokowana lub ocenzurowana, sprawdź tutaj . Większość głównych i popularnych witryn internetowych na Zachodzie jest zakazana w Chinach od początku 2010 roku. Wiele filmów, zarówno chińskich, jak i zagranicznych, z różnych powodów. Zwykle z powodu przedstawień postaci religijnych ( Ben-Hur, Noe ), homoseksualizmu ( Żegnaj moja konkubino, później zwolniony), treści wulgarne ( Deadpool ) lub treści drażliwe politycznie lub społecznie ( Diabły włączone the Doorstep, To Live, The Blue Kite ). Niektóre z zakazów były tymczasowe, a inne na czas nieokreślony. Wiele książek, zarówno chińskich, jak i zagranicznych, zwykle z powodów politycznych, religijnych lub społecznych. Słynne przykłady, w tym Big River Big Sea, Zhuan Falun, Shanghai Baby, Najlepszy aktor w Chinach: Wen Jiabao itp. (Można by się spodziewać, że wszystkie prace chińskiego chiński rząd zakazał dysydentów). Podobnie jak w przypadku filmów, niektóre z tych zakazów były tymczasowe, a inne na czas nieokreślony. Wiele innych rodzajów dzieł sztuki z różnych powodów. (zazwyczaj polityczne lub religijne). wszystkie prace Gao Xingjiana, literackiego laureata Nagrody Nobla i słynnego krytyka chińskiego reżimu, zostały zakazane w Chinach po jego pracy Uciekinierzy z 1989 roku, w której Protesty na placu Tiananmen w 1989 roku. Wiele form treści cyfrowych, od iTunes po Kindle Store, od serwisów wideo Disneya po Play Store. Jak opisano w 4), zablokowano dużą liczbę witryn usługi zostały również zablokowane. Niektóre z nich nie są zablokowane, ale użytkownicy w Chinach otrzymują skróconą wersję. swer Misjonarz publiczny。 Zgodnie z art. 36 konstytucji Obywatele ludu ” s Republika Chińska ma wolność wyznania religijnego. Żaden organ państwowy, organizacja społeczna ani jednostka nie będą zmuszać obywateli do wiary w religię lub nie wierzą w religię, ani też nie będą dyskryminować obywateli wierzących w religię i obywateli, którzy nie wierzą w religię. Państwo chroni normalne czynności religijne. Nikt nie może wykorzystywać religii do działań, które naruszają porządek społeczny, szkodzą zdrowiu obywateli i utrudniają edukację narodową system. Grupy religijne i sprawy religijne nie są zdominowane przez obce siły. Obywatele Chińskiej Republiki Ludowej mają wolność wyznania. Oznacza to Każdy obywatel ma zarówno wolność wyznania, jak i wolność wyznania. Państwo chroni normalne czynności religijne. ale co to jest niezwykła działalność religijna? Chiny wprowadziły „Przepisy dotyczące spraw religijnych” Grupy niereligijne, zajęcia niereligijne nie mogą być organizowane, działalność religijna, nie przyjmuje datków religijnych. Tak więc misjonarze nie mogą głosić zwykłym ludziom w miejscach publicznych, tylko w kościele misjonarz。
Zdarzenie miało miejsce w Wielką Sobotę w jednym z kościołów powiatu kłodzkiego. Dwóch mężczyzn wdarło się do kościoła w trakcie przedsionku kościoła najpierw zrzucili ze ściany drewniany krzyż i kropielnicę, którą uszkodzili, a następnie w kierunku odprawiającego mszę księdza pokazywali środkowy palec - relacjonuje KWP we Wrocławiu na byli oburzeni. Natychmiast powiadomili policję, która niezwłocznie zameldowała się na miejscu zdarzenia. Mundurowi zatrzymali 25- i 31-latka. Okazało się, że byli pijani - obaj mieli przeszło 2 promile alkoholu w do aresztu. Grozi im więzienieZatrzymani mężczyźni znaleźli się w areszcie. Usłyszeli już zarzuty obrazy uczuć religijnych innych osób, poprzez znieważenie przedmiotów czci religijnej - zrzucenie na podłogę wiszącego krzyża i odpowiedzą za złośliwe przeszkadzanie w publicznym wykonywania aktu religijnego, wykazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, a także za zniszczenie mosiężnej kropielnicy - informuje przyznali się do zarzucanych im czynów. Swoje zachowanie tłumaczyli stanem upojenia za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności i konieczność naprawienia szkody - przekazali także: Rekordowa inflacja w Polsce. "Prezes Glapiński stracił wiarę w swoje słowa"Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze to Put...3 miesiące temuJak można popierać wulgarne zachowanie w kościele! Nie przyjmuję tłumaczenia że byli pijani. To co. Jak ktoś wsiądzie do samochodu po pijaku i kogoś zabije to co niewinny bo nie wiedział co robi. Ale jakoś wiedzieli jak trafić do kościoła i w jakim celu. Na to nie byli zbyt pijani. Mogli nawaleni iść do domu i trzeźwieć a nie do kościoła. Tacy pokroju Putina przyszli wyswobodzić kościół. Ludzie myślcie! Albo zamknijcie się. Bo niedługo to wszyscy będziemy się po mordach lać! Taka Polska kultura!!! WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!! W Austrii to natychmiast w kościele byłaby Polizei! Ale to zachód nie postsowiecka Polska! Dworczyk dowiedzenia. Pisiom dowiedzenia. Myśle, że wdrożymy tarcze antypisowską, to by było coś …Taka prawda3 miesiące temuZa kare ich do Afryki wyslac....Mysmy im wybudlowali najwyzszy kosciol swiata Bazylika Matki Bożej Królowej Pokoju w Jamusukro na ,Wybrzeze Kości Słoniowej kosztem US$ 300. Milion. Bazylika jest administrowana przez polskich pallotynów kosztem 1,5 mln USD rocznie. MIMO BIEDY maja swoj kosciol katolicki CZEMU ONI DO NAS CHCĄ ??Bazylika jest wysoka na 158 m. Według Księgi rekordów Guinnessa jest to największy kościół świata. Jego całkowita powierzchnia wynosi 30 tys. m² Podczas budowy 70 tys. m² powierzchni wyłożono marmurem[, bazylikę ozdobiono też witrażami. W kościele znajduje się wiele kolumn w różnych stylach. Znajduje się tam 7 tys. miejsc siedzących oraz 11 tys. stojących Zwieńczona krzyżem kopuła bazyliki jest jedną z największych na została konsekrowana 10 września 1990 roku przez papieża Jana Pawła II. Chcemy ich tylko chrystianizowaćO rany.... byli szczepieniTak ukarać przykładnie pijanych debili, ale też ukarać purpurowych za obrażanie owieczek i osób niewierzących. Taki jedraszewski juz dawno powinien być pozbawiony sutanny i siedziec w celi zakonnej, bez możliwości co zadyma? Nie kumam. Spraw jest prosta, dwóch przestępców wpadło na teren prywatny (bo teren parafii jest prawnie własnością danej parafii czyli ludzi tam przychodzących w sprawach swojej duszy), w normalnym kraju za włam i naruszenie własności można zarobić kulkę, przykład ostatnio w Nowym Jorku jeden debil zaczął strzelać do ludzi w metrze, dlaczego? Bo NY jest lewicowy i zakaz posiadania broni, w Teksasie takich by odstrzelili pasażerowie na miejscu nim by komuś zdążył zarobić krzywdę, bo cwaniak wiedział że tu ludzie nie mają broni, w stanach gdzie broń jest w każdym ręku taki odważny by już nie był. I dlatego uważam, że powinno być "mój dom moją twierdzą" Do więzienia na 10 lat za obrażę wyznań religijnych i miska ryżu na dzienAkty religijne nie powinny być wykonywane publicznie. To jest prywatna sprawa wiernych. Do czego służą głośniki na zewnątrz świątyni. Ponoć Bóg słyszy ludzi w kościele nie ma ;wiary" i nie wie po co tam chodzi. Walec Na Debi...3 miesiące temuA co z zaostrzeniem kar dla pedofili w sutannach co z ochroną pokrzywdzonych przez kościół ..? Gdzie egzekwowanie już wymierzonych kar nakazów i zakazów dla tych ludzi związanych z praca z dziećmi..? Niechby spróbowali tak zrobić w meczecie ...oni nie mają uczuć, walą dzwonami po nocach mając w 4 literach innych ludziMusieli się nawalić....aby się potem tłumaczyć.. ze byli pijani....."ale odwazni"mogli pójść park posprzatac gówniarze.....zrobić coś dla zadymy...
Łamanie zakazu czczenia wizerunków Boga i wynikające stąd rzekome bałwochwalstwo było przez wieki jednym z głównych zarzutów wobec chrześcijan Wschodu i Zachodu. W dobie istnienia internetu zarzuty te przeżywają renesans. Przyjrzyjmy się, jak rzeczywiście jest z tym mitycznym „ukrytym przykazaniem”.Serwis YouTube to kopalnia informacji i wiedzy. Niestety, obok wartościowych treści często znajdują się tam materiały oparte na „fake newsach” i poszukiwaniu taniej sensacji, mające zasiać u widza lęk i niepewność (znakomitym tego przykładem są filmy o kolejnych datach i okolicznościach końca świata). Duża liczba reakcji odbiorców na tego typy treści może je jeszcze w pewnym sensie uwiarygadniać: „skoro tyle osób klika w linki, udostępnia je, komentuje, to pewnie musi być coś na rzeczy…”.Czytaj także:8 sposobów na to, jak rozpoznać fake newsa w internecieKlasycznym przykładem takiego materiału jest obecny na YT bardzo krótki, bo trwający niespełna 3 minuty, film opatrzony „clickbaitowym” tytułem: „Kościół ukrył przed światem jedno z przykazań? Jego treść może zszokować wielu ludzi…”.Film ten został zamieszczony na kanale „Zjawiska niewyjaśnione”, gdzie inne popularne materiały to: „Przy Trumpie nagrano kosmitę? Czy USA współpracuje z Obcymi”, „Masz ten niezwykły typ krwi? Czy jesteś potomkiem aniołów” lub „10 szokujących przepowiedni na 23 września 2017 roku!? Proroctwo z Apokalipsy wypełni się…”.Wydawałoby się więc, że nie zasługuje on na szerszy komentarz w poważnych mediach. Paradoksalnie jednak, nie do końca spójna treść tego spotu (zaczyna się od krótkiego komentarza o tajemnicach fatimskich, a następnie płynnie przechodzi do kwestii oddawania czci świętym wizerunkom), zawiera dwa najbardziej typowe zarzuty, które przez wieki pod adresem katolików i prawosławnych wysuwali wyznawcy ortodoksyjnego judaizmu i islamu oraz przedstawiciele niektórych wspólnot religijnych, jak np. Świadkowie sfałszował Dekalog?Pierwszy z zarzutów, jakie znajdziemy w filmie, to argument, iż Kościół „sfałszował Dekalog”, rzekomo usuwając z niego treść jednego z przykazań, dotyczącą zakazu czynienia podobizny „wszystkich rzeczy, które są na niebie i w górze”.Zarzut ten odnosi się do faktycznej nieobecności tego przykazania w tzw. katechizmowej wersji Dekalogu, popularnej i znanej w Kościele katolickim od czasów wydania w 1908 roku „Katechizmu Piusa X” autorstwa kardynała Pietro ten opiera się jednak na niezrozumieniu kontekstu, w jakim występuje Dekalog w Piśmie Świętym, oraz niezrozumieniu różnic w nauczaniu poszczególnych Kościołów chrześcijańskich. Kanoniczną wersję Dziesięciu Przykazań, objawioną przez Boga Mojżeszowi na górze nazywanej w Biblii „Synaj” lub „Horeb”, znajdziemy w dwóch księgach Starego Testamentu: Wyjścia (20, 2-17) oraz Powtórzonego Prawa (5, 6-21).Wersje te różnią się w sposób nieznaczny — najczęściej wskazywaną odmiennością jest zawarte w drugiej z tych ksiąg dłuższe wyjaśnienie motywacji zachowywania szabatu oraz wyeksponowanie zakazu pożądania żony Wschodu: prawosławne i orientalne (przedchalcedońskie), niektóre Kościoły protestanckie oraz anglikanie używają zasadniczo tylko pełnej wersji z Księgi Wyjścia, uznając ją za pierwotną. Kościół katolicki uznał z kolei za takową wersję z Księgi Powtórzonego dzisiaj np. Kościół prawosławny pozostał wyłącznie przy biblijnym Dekalogu znanym z Księgi Wyjścia. W Kościele katolickim powszechnie używany i znany jest z kolei skrócony Dekalog w wersji katechizmowej kard. Gasparriego. Niemniej, Katechizm Kościoła Katolickiego, omawiając Dekalog (par. 2052-2082), odnosi się nie do skróconej wersji z katechizmu Gasparriego, ale do wersji biblijnej z Księgi Wyjścia i Powtórzonego Prawa oraz ewangelicznych przykazań z Księgi Wyjścia, a Dekalog z katechizmuW Księdze Wyjścia II przykazanie brzmi więc:Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań katechizmie Gasparriego treść II przykazania to: „Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno”.Jak widać, nie chodzi tu o ukrywanie przykazań lub fałszowanie Dekalogu, a o jego różnorakie ujęcia przystosowane do odbioru praktycznego. W Piśmie Świętym znajdziemy po prostu Dekalog bardziej rozbudowany, a w przeznaczonym dla codziennego użytku popularnym, katolickim katechizmie Gasparriego — jego wersję skróconą. Często zapomina się jednak o tym, że wierni powinni znać obydwie wersje zapisu czy oddawanie czci?Warto przejść teraz do drugiego zagadnienia: jak powinniśmy rozumieć ów zakaz wykonywania wizerunków, zawarty w Piśmie Świętym? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, iż został on sformułowany w określonym kontekście historycznym i społecznymi. Dzięki przestrzeganiu tego zakazu Izrael był jedynym spośród starożytnych i przedchrześcijańskich ludów Wschodu, który nie posiadał obrazów lub wizerunków Boga w swoim podstaw tego zakazu znajdowała się potrzeba wyodrębnienia Narodu Wybranego spośród innych otaczających go ludów, wyznających religie pogańskie i oddających boską cześć zjawiskom i elementom świata przyrody. Zarówno biblijny Dekalog, jak i późniejsze nauczanie starotestamentowych proroków wskazują na całkowicie duchowy i odmienny charakter Boga Jahwe, który nie może być zredukowany ani do żadnych uczynionych ludzką ręką wytworów, ani też zjawisk atmosferycznych, drzew, morza lub cherubinówStarotestamentowy zakaz wykonywania obrazów nie był jednak absolutny już od samego początku i nie wykluczał zupełnie plastycznych przedstawień świata nadprzyrodzonego. Księga Wyjścia w 25 rozdziale zamieszcza wskazania dotyczące umieszczenia wyobrażeń postaci cherubinów po obu stronach przebłagalni nad Arką Przymierza. Podobne wskazania znajdziemy w 1 Księdze Królewskiej przy opisie budowy świątyni przez Salomona. U proroka Ezechiela czytamy o palmach zdobiących przybytek świątyni oraz o cherubinach o podwójnej twarzy: człowieka i lwa (40,16; 31; 41,18).Czytaj także:Tajemnica pszczół, które chronią ikony [ZDJĘCIA]Sens zakazu pochodzącego ze Starego Przymierza widać dobrze dopiero z perspektywy Ewangelii i zbawienia człowieka przez Jezusa Chrystusa. Przed wcieleniem i zmartwychwstaniem natura i stworzenie nie mogły być obrazem w pełni świętym, ponieważ grzech Prarodziców i kolejne upadki Narodu Wybranego oddzielały je od Boga i zniekształcały odbiór Bożego obrazu przez ludzi. W tym stanie, niepełnego jeszcze zrealizowania historii zbawienia, czczenie przez człowieka wizerunku Boga mogłoby łatwo osunąć się w odmęty czczenia bożków i Chrystus wraz z Nowym Przymierzem, rozpoczynającym się tajemnicą wcielenia i podnoszącym ludzką godność, przyniósł ludzkim zmysłom równowagę i harmonię. Z tego powodu możemy bez problemu otaczać czcią wizerunki Syna Bożego, jego Matki i przedstawiających symbolicznie różne wydarzenia zbawcze. Za każdym jednak razem czcimy nie konkretny przedmiot, lecz niepoznawalną rzeczywistość, która się za nim także:Co robi pelikan w moim kościele? I co to ma wspólnego z Eucharystią?Ikona – okno do wiecznościDobrze określa to również teologia czczonej przez Wschód ikony (gr. εἰκών – obraz), która stanowi swojego rodzaju „okno do wieczności”. Nie będąc fotograficznym zapisem danego wydarzenia lub portretu postaci, w pewnych ramach kanonicznych przekazuje nam obraz świata już przebóstwionego, przenikniętego i święte wizerunki zapraszają człowieka — istotę zmysłową i reagującą na otaczające bodźce — do przekroczenia granicy doczesności i świata widzialnego, kierując go ku rzeczywistości królestwa niebieskiego. Nie ma to nic wspólnego z próżnym bałwochwalstwem, czczącym wytwory świata materialnego i nadającym im magiczną także:O czym rozmawiają postacie z ikony Rublowa „Trójca Święta”
Lublin, Sokółka i Legnica. Co łączy wymienione miasta? We wszystkich doszło do nieprawdopodobnego wydarzenia, które przez Kościół katolicki określane są mianem cudu bądź wydarzenia eucharystycznego. W naszej galerii przedstawiamy podobne przykłady. Zobaczcie. 8 Zobacz galerię Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta Historia Kościoła zna przypadki niewytłumaczalnych wydarzeń, a naukowcy spędzają lata, na odnalezieniu uzasadnienia okoliczności, które dla jednych są dowodem na ingerencję Boga w życie człowieka, a dla drugich przypadkowymi okolicznościami losu. Decyzję o uznaniu cudu i rozszerzeniu jego kultu na cały Kościół wydaje Stolica Apostolska na podstawie potwierdzonych badań zjawisk cudownych uzdrowień. Z kolei w przypadku cudu eucharystycznego potrzebna jest zgoda biskupa, który ma prawo wydać ją na szczeblu diecezjalnym. W Polsce wiele razy zrobiło się głośno za sprawą niewytłumaczalnych zdarzeń, które poruszyły całym społeczeństwem. Niezależnie od decyzji o potwierdzeniu ich wiarygodności, do dziś miejsca cudownych uzdrowień i objawień odwiedzane są przez pielgrzymów z całego świata. "Cudowne" miejsca i przedmioty otoczone są wyjątkowych kultem i wiarą w ich moc. (DK) 1/8 Sokółka Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta Parafia św. Antoniego w Sokółce (Podlaskie), gdzie przed kilku laty miał miejsce - nazywany przez media - "cud w Sokółce", stała się miejscem kultu wiernych. W 2008 roku w kościele doszło do wydarzenia, które przez media nazywane jest "cudem", w komunikatach kościelnych - "zjawiskami eucharystycznymi". Chodzi o komunikant, upuszczony przypadkowo przez kapłana na ziemię podczas udzielania komunii i umieszczony potem w wodzie, by się rozpuścił, a na którym pojawiła się plama przypominająca krew. Według ustaleń komisji kościelnej badającej tę sprawę w 2009 roku, w kościele miały wówczas miejsce "zjawiska eucharystyczne" i nie było ingerencji osób trzecich. Po zakończeniu prac komisji, dokumentacja sprawy została przekazana do Stolicy Apostolskiej. Jak powiedział proboszcz parafii ks. Stanisław Gniedziejko, od tego wydarzenia do parafii przybywają wierni z całego kraju, by zobaczyć hostię. Wydarzenia w Sokółce określane są wydarzeniem eucharystycznym i uznane na szczeblu diecezjalnym. O rozszerzeniu kultu na cały Kościół decyzję wydaje Stolica Apostolska, a jej podstawą jest potwierdzenie badaniami zjawisk cudownych uzdrowień. Hostia obecnie wystawiona jest w kaplicy Matki Bożej Różańcowej, którą specjalnie do tego wyremontowano. Proboszcz dodał, że codziennie ktoś ją odwiedza i się przy niej modli. Od momentu wydarzenia parafia stała się też miejscem wielu pielgrzymek. Gniedziejko mówił, że rocznie odwiedza ją ok. 1 tys. grup zorganizowanych, osoby prywatne, przyjeżdżają też pielgrzymki komunijne. 2/8 Lublin W lipcu 1949 r. wierni ujrzeli łzy spływające po wizerunku Matki Boskiej, kopii jasnogórskiego obrazu, w lubelskiej katedrze. Uznali to za cud. Uważali, że Matka Boska płacze nad umęczoną w okresie stalinowskim Polską. Do Lublina ruszyły pielgrzymki z całego kraju, aby zobaczyć Matkę Boską płaczącą krwawymi łzami. Tysiące ludzi gromadziło się na placu przed katedrą. Dniem i nocą modlili się, przyjmowali sakramenty, śpiewali. Religijne zgromadzenia wywołały represje ówczesnych władz. Kościół został oskarżony o sfabrykowanie cudu i manipulowanie ludźmi. Władze organizowały rezolucje i wiece "antycudowe" potępiające "ciemnotę i zabobony". Dojazd do Lublina został zablokowany, kilkuset uczestników zgromadzeń aresztowano, zapadały wyroki skazujące ludzi na więzienie. Oficjalnie Kościół nie potwierdził nadprzyrodzonego charakteru zjawiska. Jednak papież Jan Paweł II uznał autentyczność kultu maryjnego w Lublinie i bullą z 1988 r. zezwolił na ukoronowanie obrazu Matki Boskiej w katedrze lubelskiej koronami papieskimi. Przed obrazem Matki Bożej Płaczącej stale gromadzą się ludzie, modląc się i prosząc o łaski. 3/8 Legnica W grudniu 2013 roku miało tam, zdaniem władz kościelnych, dojść do "zdarzenia o znamionach cudu eucharystycznego". Na hostii pojawiły się czerwone przebarwienia. Biskup legnicki napisał wówczas w specjalnym oświadczeniu, że w parafii św. Jacka doszło do wydarzenia, które "miało znamiona cudu eucharystycznego". Według opisu biskupa "na hostii, która 25 grudnia 2013 roku przy udzielaniu komunii świętej upadła na posadzkę i która została podniesiona, i złożona do naczynia z wodą, po pewnym czasie pojawiły się przebarwienia koloru czerwonego". Po fakcie powołano komisję, która miała sprawdzić zjawisko. W lutym 2014 roku wyodrębniono fragment przemienionej hostii i poddano go badaniom laboratoryjnym. Zakład Medycyny Sądowej, który zajmował się próbkami, orzekł w raporcie, że badana tkanka to "pofragmentowane części mięśnia poprzecznie prążkowanego". Zdaniem ekspertów "całość obrazu jest najbardziej podobna do mięśnia sercowego (…) ze zmianami, które często towarzyszą agonii". Przeprowadzono także badania genetyczne, które wskazały, że tkanka jest pochodzenia ludzkiego - głosi komunikat opisujący cud w Legnicy. W styczniu opis sprawy trafił do Kongregacji Nauki Wiary w Watykanie. Zgodnie z jej zaleceniami przemieniona hostia miała zostać wystawiona w specjalnej monstrancji, "aby wierni mogli oddawać cześć" relikwii. Biskup zalecił także upowszechnienie informacji o cudzie oraz prowadzenie odpowiedniej katechezy dla wiernych. Po trzech latach od cudu eucharystycznego Kościół ukazał "zakrwawioną hostię". 4/8 Uzdrowienie Rafała ze Szczutkowa Rafał pochodzący z miejscowości Szczutków w województwie podkarpackim zachorował na raka węzłów chłonnych. Diagnoza brzmiała dla młodego chłopaka jak wyrok. W lipcu 2004 roku Rafał wybrał się Watykanu, gdzie przyjął go na audiencji papież Jan Paweł II. Spotkanie z Ojcem Świętym było jednym z marzeń chłopca. Kilka miesięcy po spotkaniu z papieżem Rafał doświadczył cudu. Jego choroba zaczęła się cofać. Chłopiec wyzdrowiał. Jak podkreślił "wizyta z Janem Pawłem II dała mu niezwykłą wewnętrzną siłę". 5/8 o. Stanisław Papczyński Papież Franciszek kanonizował w czerwcu tego roku w Watykanie o. Stanisława Papczyńskiego, założyciela Zgromadzenia Księży Marianów. Marianin urodził się w 1631 roku w Podegrodziu. Zmarł w 1701 roku w Górze Kalwarii. Cud, dzięki któremu błogosławiony Papczyński został wyniesiony na ołtarze, zatwierdzono 21 stycznia 2016 roku. Jest związany z niewytłumaczalnym medycznie przypadkiem uzdrowienia dziewczyny chorej na sepsę. Lekarze nie dawali jej szans na przeżycie. Po odprawieniu przez jej rodzinę nowenny do o. Stanisława Papczyńskiego chora wróciła do zdrowia. 6/8 Uzdrowienie Janiny Lach Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta W 1979 roku 29-letnia wówczas Janina Lach usłyszała od lekarzy druzgocącą diagnozę - stwardnienie rozsiane. Przez pierwsze pięć lat kobieta poruszała się o kulach. Choroba jednak zaczęła postępować. Janinie Lach groził całkowity paraliż. Kolejnym ciosem było odejście od niej męża, który pozostawił ją z dwójką dzieci. Podczas modlitwy w Kaplicy Matki Bożej 28 stycznia 1979 roku nagle upuściła kule, stając już o własnych siłach i na własnych nogach. Uzdrowienie, jakiego doświadczyła Janina Lach, jest oficjalnie wpisane do "Jasnogórskiej Księgi Cudów i Łask". Uzdrowienie jest również potwierdzone licznymi świadectwami lekarzy, a także wciąż żyjących świadków tego cudownego uzdrowienia. 7/8 Kościół św. Augustyna w Warszawie W październiku 1959 r. w kościele św. Augustyna w Warszawie, na tle pozłacanej kuli znajdującej się u podstawy krzyża wieńczącego dach świątyni, ukazała się świetlista postać Matki Boskiej (tzw. Matki Boskiej Muranowskiej Współczującej Miłosiernej). Wskutek pogłosek o cudownym ukazaniu się Matki Bożej, przed kościołem zaczęli gromadzić się wierni. Proboszcz parafii poinformował o wydarzeniu kurię, która w specjalnym komunikacie przyznała, że domniemany cud jest zjawiskiem naturalnym. Kilkanaście dni później z polecenia służb bezpieczeństwa kula została pomalowana na czarno i tak pozostawała do roku 1995. 8/8 Zabłudów istock W mieście Zabłudów (okolice Białegostoku) w 1965 roku doszło do niewyjaśnionego do tej pory zdarzenia. Po miejscowości rozeszła się informacja, o tym że 14-letniej wówczas dziewczynce Jadwidze Jakubowskiej, objawiła się Matka Boskia. Ta zapowiedziała kolejne objawienie na 30 maja 1965 roku. Do miasta przybyło około tysiąca wiernych z woj. białostockiego, jednak wyczulona na sprawy związane z kultem i Kościołem bezpieka próbowała zapobiec zgromadzeniu. O cudzie mówiło już nawet radio "Wolna Europa". Na miejscu doszło do przepychanek i starć. Tłum zaatakował funkcjonariuszy ZOMO kamieniami. Mundurowi odpowiedzieli gazem łzawiącym. Cud zabłudowski nigdy nie został uznany przez Kościół katolicki. Na łące w pobliżu miasta, stoi do dziś kapliczka i krzyż. Data utworzenia: 21 lipca 2016 09:00 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
W trosce o "dziecięce dusze" stworzono listę zabawek zakazanych przez kościół. Znalazły się na niej przedmioty, których zdaniem instytucji dzieci katolików nie powinny kupować swoim dzieciom, by nie narazić ich na działanie sił nieczystych. Zabawki zakazane przez kościół. Czego nie kupować dzieciom? Czy zabawka może być groźna? Zdaniem kościoła katolickiego - nawet bardzo. "Zabawki zakazane przez kościół" to lista zawierająca opisy przedmiotów, których wierzący rodzice, dziadkowie czy wujkowie nie powinni kupować pociechom, aby dbać o ich dusze. Rokrocznie przywoływana jest przed okresem Bożego Narodzenia, gdy wielu z nas zaopatruje się w świąteczne upominki już nawet w listopadzie w trakcie rozmaitych wyprzedaży. Nowe zakazy dla lokatorów mieszkań. Tego nie możesz robić, bo będzie kara Zabawki zakazane przez kościół są - przynajmniej w większości - ogólnodostępne w sklepach stacjonarnych. Bez problemu natomiast znajdziemy wszystkie z nich w Internecie. Katolicka stacja Radio Niepokalanów, publikując kilka lat temu listę z przedmiotami, które mogą "mieszać w dziecięcych duszach", zwracała uwagę, że niektóre z wypuszczanych serii zabawek stanowić mogą ogólnoświatowy projekt zmiany kultury wymierzony w ludzką świadomość, mający zniszczyć prób obrony przed magią wśród najmłodszych. Jak przedstawia się lista zabawek zakazanych przez kościół? Kliknij zdjęcie poniżej lub na początku artykuły, by przejść do zestawienia. Zabawki zakazane przez kościół a okultyzm Stanowisko duchownych wobec zabawek zakazanych często tłumaczą oni tym, że propagują one symbole szatańskie i bluźniercze. Zgodnie z wiarą katolicką wierni nie powinni wierzyć wróżbom, horoskopom, magii lub innym formom przewidywania przyszłości czy prób wpływania na nią z pomocą sił większych niż ludzkie. Praktyki tego typu nazywane są okultyzmem - zespołem poglądów i wierzeń o istnieniu niepoddających się naukowym obserwacjom istot, mocy i możliwości ukrytych we wszechświecie i człowieku. Wychodzą one poza poznanie bazujące na zdolnościach ludzkich i ich podporządkowaniu, a związane są z wierzeniami w magiczne rytuały, praktyki medytacyjne, a także synonimy ezoteryki. Dla Kościoła katolickiego okultyzm jest równoznaczny z satanizmem. Jest to związane ze specyficznym postrzeganiem satanizmu przez Kościół: mianowicie każdy system metafizyczny, posiadający elementy kultyzmu oraz przeciwne stanowisko wobec Kościoła, jest definiowany jako satanistyczny. Moc, którą posiadali prorocy i święci płynie od Boga, przeciwnie do magicznej siły nieznanego pochodzenia, która przypisywana jest Szatanowi oraz demonom
rzeczy zakazane przez kościół