Co zrobić, żeby chłopak zrobił pierwszy krok? Od jakiegoś czasu podoba mi się jeden chłopak. Wcześniej w ogóle mnie nie zauważał, ale potem dowiedział się, że mi się podoba i od tego czasu jak tylko widzi, że jestem gdzieś w pobliżu, to się na mnie patrzy. Wiem też, że rozmawia o mnie w grupie swoich kolegów, bo już
Co zrobić, żeby mąż był zazdrosny? Nie bądź na każde jego skinienie, poza tym mów, że masz coś ważniejszego. Ta sama technika sprawdza się u chłopaka. Pokazujesz mu, w ten sposób że nie będziesz na wszystkie zawołania i masz prawo poświęcić czas dla siebie. Wywoła to w nim z pewnością mieszane uczucia, da do myślenia. 7.
Jak sprawić żeby chłopak zaczął zwracać na mnie uwagę? 2010-09-26 21:11:38; Co mogę zrobić żeby on zaczął zwracać na mnie uwagę? 2010-09-26 09:29:45; Co zrobić żeby mój chłopak znów zaczął zwracać na mnie uwagę? 2014-01-27 09:42:29; Co zrobić aby chłopak, którego znam tylko z widzenia, zaczął zwracać na mnie uwagę
Co mam zrobić żeby chłopaki z klasy mnie lubili ? Jakby co to teraz po wakacjach ide do 6 kalsy. Nie wiem co mam robic normalnie sie zahcowywac stroic czy nie? Pomocy!, ten sam prolem z dziewczynami o czym z nimi gadac ? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać. 1 ocena Najlepsza odp: 100%.
Skoro przez 9 miesięcy nie poczuł do ciebie nic, to to się nie zmieni. Mnie facet zapewniał o miłości 2 lata i umiał odejść z dnia na dzień- tobie mówił, że to nie to obaj siebie warci. Najlepiej zrobisz, jak się wyryczysz, podołujesz a potem wstaniesz na nogi i pójdziesz z wysoko podniesioną głową do przodu.
lirik maula ya sholli wasallim daiman abada burdah. napisał/a: sycia20 2010-11-10 10:05 witam Mam problem i szukam wszędzie pomocy. Byłam w związku ponad 3 lata były gorsze i lepsze dni lecz pod koniec związku tylko te gorsze. Chłopak z którym byłam był dla mnie ideałem i chodź inni twierdzili że mnie nie szanuje to go akceptowałam takiego jakim był po prostu miałam cierpliwość do niego lecz w końcu i ona się skoczyła. Zaczęłam pracować i i widywaliśmy się o wiele mniej niż zawsze a przez to zdarzały nam się często kłótnie których już nie miałam siły znosić. Dzięki nowej pracy poznałam kolegę który mnie doceniał i adorował w porównaniu do mojego chłopaka. pewnej soboty postanowiłam się z nim spotkać wiedział że jestem związku lecz mimo to nie poddawał się i chyba tym mnie uwiódł. zerwałam z chłopakiem a po nie długim czasie zeszłam się z tym kolegą lecz nasz związek nie trwał długo a już po 2 tygodniach zaczęło mi brakować pierwszego chłopaka starałam się mu wszystko wytłumaczyć lecz on już też miał dziewczynę a mnie nie chciał znać. obecnie wygląda to tak że ja go kocham ponad życie a on ofiaruje mi tylko swoja przyjaźń lecz zdarzają się często sytuacje do których nie powinno dochodzić między przyjaciółmi. Chciała bym żeby dał mi szanse a nie tylko wykorzystywał moją słabość do niego. Co mam zrobić żeby naprawić związek który nie istnieje już od ponad pół roku? proszę o pomoc. napisał/a: lodyga 2010-11-10 10:13 Hm...Jak to się mówi ...było mineło...SKoro było Ci źle wtedy to po co wracać? napisał/a: sycia20 2010-11-10 10:41 tylko że dopiero teraz po rozstaniu doceniam to co on mi dawał i brakuje mi tego. napisał/a: niceone 2010-11-10 10:42 Po pierwsze:sycia20 napisal(a):...wiedział że jestem związku lecz mimo to nie poddawał się i chyba tym mnie uwiódł... Masakra po prostu - polecialas na kolesia bo wytrwale odbijal Cie Twojemu chlopakowi? Brak slow co dzisiaj ludzie maja w glowach... Po drugie - opisujac zwiazek z nim - napisalas o samych wadach i przykrosciach - jezeli tak bylo faktycznie to odpusc go sobie, przemecz sie i zapomnij. Jezeli natomiast pisalas to by podac usprawiedliwienie dla Twojej zdrady... Coz, i tak nie widze tu duzych szans - zdradzilas go, on teraz ma inna - a Ciebie sobie wykorzystuje na boku... srednia to rzutuje na mozliwosc utworzenia normalnego zwiazku... napisał/a: daffodil1 2010-11-10 10:44 sycia20, jak z nim byłaś to było wam źle, wiec skąd masz pewnosc ze jak wrocisz to będzie dobrze? mi się wydaje, że, Ty bardziej boisz się zostać sama...jak związałas się z drugim chłopakiem to wtedy za pierwszym nie płakałaś napisał/a: sycia20 2010-11-10 10:44 tylko że dopiero teraz po rozstaniu doceniam to co on mi dawał i brakuje mi tego. [ Dodano: 2010-11-10, 10:48 ] Ja go nie zdradziłam to po pierwsze spotkałam się z tym chłopakiem ale skończyło się tylko na rozmowie. On teraz też jest sam większość czasu przeznacza kolegom i znajomym. widzę się z nim praktycznie codziennie i praktycznie codziennie są sytuacje które robia mi nadzieje [ Dodano: 2010-11-10, 10:53 ] napisał/a: Casei 2010-11-10 11:39 sycia20 napisal(a):zerwałam z chłopakiem a po nie długim czasie zeszłam się z tym kolegą sycia20 napisal(a):zaczęło mi brakować pierwszego chłopaka starałam się mu wszystko wytłumaczyć lecz on już też miał dziewczynę a mnie nie chciał znać. "...a mnie nie chciał znać..." I się dziwisz?? :) Po drugie on miał już nową dziewczynę, a Ty chciałaś, żeby ją zostawił dla Ciebie? napisał/a: kasiasze 2010-11-10 11:48 sycia20, dlaczego z tym drugim nei wyszło? Kto zerwał - kto rzucił? Ja rozumiem, ze syci brakowało adoracji, moze uniesień, zrobiło się nudno, ale pierwszy chłopak miał jedna wiele cech, które jej pasowały. Mozna żałować, że sie zostawiło kogoś .... moze tak byc. Pochopnie. No cóż, koleżanko - skoro sie widujecie i skoro są nadzieje, to o co Ci chodzi? Teraz uzbroj się w cierpliwość i poczekaj aż on dojrzeje do ponownego kochania. Na razie sie spotykacie, bądź miła, życzliwa i obserwuj. Jeś,li za długo będzie się ociągał w ponownym sie zejściu, to odpuścisz Ty - też nie można w nieskończenie ponosić kary. Ale chyba jeszcze troche czasu i Twojej cierpliwości potrzeba.... Umiesz? napisał/a: niceone 2010-11-10 12:47 sycia20 napisal(a):tylko że dopiero teraz po rozstaniu doceniam to co on mi dawał i brakuje mi tego. [ Dodano: 2010-11-10, 10:48 ] Ja go nie zdradziłam to po pierwsze spotkałam się z tym chłopakiem ale skończyło się tylko na rozmowie. Ok, zalozmy ze Twoj chlopak nie mysli o tym jak o zdradzie (chociaz ja nie wierze ze spotkalas sie z innym za jego przyzwoleniem), ale fakt znalezienia sobie chlopaka szybko po zerwaniu (na pewno myslalas o tym drugim jak zdecydowalas sie na zerwanie) prawdopodobnie odebral jak bys go zostawila dla innego - co nie odbiega od prawdy zbytnio. A odczucia co do takiego zachowania sa porownywalne ze zdrada, szczegolnie jezeli myslimy o meskim ego. napisał/a: daffodil1 2010-11-10 13:04 kasiasze napisal(a):sycia20, dlaczego z tym drugim nei wyszło? Kto zerwał - kto rzucił? dołączam się do pytania napisał/a: ~gość 2010-11-10 17:10 sycia20 napisal(a):tylko że dopiero teraz po rozstaniu doceniam to co on mi dawał i brakuje mi tego. a co Ci dawal ? bo jakos nigdzie o tym nie wspominasz jedynie same ogolniki..sycia20 napisal(a):Ja go nie zdradziłam to po pierwsze spotkałam się z tym chłopakiem ale skończyło się tylko na rozmowie oj chyba nie tylko jesli chwile pozniej weszlas z nim w zwiazek o czym piszesz:sycia20 napisal(a):zerwałam z chłopakiem a po nie długim czasie zeszłam się z tym kolegą lecz nasz związek nie trwał długo a już po 2 tygodniach zaczęło mi brakować pierwszego chłopaka starałam się mu wszystko wytłumaczyć lecz on już też miał dziewczynę to ile trwal ten 'nowy zwiazek'? niedlugo ale ile? 2tyg? tak szybko Twoj byly znalazl sobie pocieszycielkę? tak szybko nowe przestalo Ci sie podobac? po ile macie lat - zacznijmy od tego? napisał/a: sycia20 2010-11-12 11:36 z tym drugim byłam 3 tygodnie. On mnie zostawił mówiąc ze nie jest pewny czego tak naprawdę chce chociaż z czasem okazało się ze powód był inny jego marzeniem był wyjazd do Holandii a on się obawiał ze mu tego zabronię wiec mnie zostawił. mam 21 lat. i uwierzcie mi jestem cierpliwa czekam już ponad pól roku na niego. a ten pierwszy dawał mi dużo radości wspierał mnie i kochał ponad życie a ja to zepsułam i nie wiem jak to odkręcić. niby miał dziewczynę ale te nie długo dzień po rozstaniu z nią napisał do mnie pierwszy raz prosząc mnie o pomoc co ma zrobić żeby do niego wróciła. wecie jaki to był cios. pisałam kilka razy z nią ona twierdzi ze jest pewna ze ja i on będziemy razem ze michal ma zal i unosi się duma tylko teraz kiedy to nastąpi ja nie potrafię być sama.
julaczka Liczba postów: 3 1 czerwca 2022, 13:25 Czy któraś z was też tak miała?. (pytanie z tematu) Jestem z chłopakiem 2 miesiące i on mało kiedy jest czuły przez wiadomości. Pisze do mnie jak z kumplem. Co prawda zagaduje, interesuje się mną nawet bardzo, ale nie ma w tych wiadomościach żadnej czułości co by wskazywało, że jesteśmy razem, że ta relacja jest inna niż koleżeńska. W realu okazuje mi dużo więcej czułości a przez wiadomości totalna pustka. Czasem wyślę buziaka raz na 3 dni ale to wtedy kiedy ja wcześniej powiem, że tak lubię, bo już mu mowiłam dużo razy, że lubię takie słodkie wiadomości, bo poprawiają mi humor. A kiedy widzę, że napisał siema to odechciewa mi się dalej pisać. Wiem, że przesadzam, ale działa to na mnie odpychająco. Od razu milej mi by było jakby napisał "hej skarbie" albo hej i buziaka wysłał. Ale on jakby tego nie czai. Mówi mi zdrobnieniami np juleczka czy juluś ale nigdy kotku, kochanie co też mnie zadziwia. Przecież w związku to norma odzywania się tak do siebie, ja mu tak mówiłam, bo może myślałam, że jak ja powiem to on też zacznie a on nigdy mi tak nie powiedział. Na pożegnanie też mówi mi siema i przytula ale żadnych słow typu będę tęsknić, bedzie mi ciebie brakować czy szkoda, że to już koniec spotkania. Mam wrażenie, że on relacje ze mną traktuje niezaobowiązująco przez to. Ja sama się tak zaczynam czuć przy nim. rozumiem można nie być romantycznym ale w związku ważne aby o to dbać o romantyczność, bliskość również słowną. Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86164 1 czerwca 2022, 13:26 Ty lubisz slodkie wiadomosci, on nie lubi. Serio wierzysz, ze zwiazek opiera sie na czulych slowkach pisanych przez messenger...? Liczy sie to, co chlopak zrobi, a nie to, co wyklepie na klawiaturze, bo klepac piekne slowa bez pokrycia moze kazdy. Edytowany przez cancri 1 czerwca 2022, 13:28 julaczka Liczba postów: 3 1 czerwca 2022, 13:28 Ty lubisz slodkie wiadomosci, on nie lubi. Wniosek...? rozstanie albo jakiś kompromis. Ja akceptuje, że nie lubi albo on dopasowuje się do mnie i wiedząc, że mi to poprawia humor to wysyła więcej buziaków. zarazem to dziecinne rozstać się przez takie coś, ale co jak mi to bardzo przeszkadza? Dołączył: 2015-04-11 Miasto: Kraków Liczba postów: 528 1 czerwca 2022, 13:33 mialam tak, ale w druga strone - mój facet okazywał mi na początku wiecej czułości min poprzez takie wiadomości - ja "nauczyłam się" tego z czasem od niego, ale też nigdy nie było to dla niego problemem (albo mi o tym nie mówił) mysle, że jeśli to naprawde jedyny problem w waszym związku to lepiej pójść na kompromis niż rozważać rozstanie, to dopiero początki i może być jeszcze fajniej Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86164 1 czerwca 2022, 13:42 julaczka napisał(a):cancri napisał(a):Ty lubisz slodkie wiadomosci, on nie lubi. Wniosek...? rozstanie albo jakiś kompromis. Ja akceptuje, że nie lubi albo on dopasowuje się do mnie i wiedząc, że mi to poprawia humor to wysyła więcej buziaków. zarazem to dziecinne rozstać się przez takie coś, ale co jak mi to bardzo przeszkadza? To znaczy, ze masz bardzo nudne i bezproblemowe zycie i szukasz sobie na sile problemow, skoro taka bzdura ma byc powodem do rozstania...To co bedzie, jak w zwiazku pojawi sie jakikolwiek prawdziwy problem? julaczka Liczba postów: 3 1 czerwca 2022, 13:51 cancri napisał(a):julaczka napisał(a):cancri napisał(a):Ty lubisz slodkie wiadomosci, on nie lubi. Wniosek...? rozstanie albo jakiś kompromis. Ja akceptuje, że nie lubi albo on dopasowuje się do mnie i wiedząc, że mi to poprawia humor to wysyła więcej buziaków. zarazem to dziecinne rozstać się przez takie coś, ale co jak mi to bardzo przeszkadza? To znaczy, ze masz bardzo nudne i bezproblemowe zycie i szukasz sobie na sile problemow, skoro taka bzdura ma byc powodem do rozstania...To co bedzie, jak w zwiazku pojawi sie jakikolwiek prawdziwy problem? To co mam zrobić jak taka jestem?. Lubie romantyczne wiadomości i mi przeszkadza brak romantyzmu i nie czułość. Może to jakieś dziwactwo, ale nie mam nawet pojęcia jak to zmienić u siebie skoro dla mnie to ważne i mam odczucia jakie mam. nie będę udawać, że jest wszystko okej. Mam 20 lat może z wiekiem mi przejdzie. Dołączył: 2021-03-02 Miasto: Biała Noga Liczba postów: 226 1 czerwca 2022, 13:55 poszukaj takiego z 5 lat starszego, bo równolatek, a wnioskuje, że macie koło 18 lat, ma trociny w głowie, jak będziesz starsza wtedy celuj w rownolatków a nawet młodszych Dołączył: 2008-01-22 Miasto: Koniec Świata Liczba postów: 19459 1 czerwca 2022, 14:32 julaczka napisał(a):Czy któraś z was też tak miała?. (pytanie z tematu) Jestem z chłopakiem 2 miesiące i on mało kiedy jest czuły przez wiadomości. Pisze do mnie jak z kumplem. Co prawda zagaduje, interesuje się mną nawet bardzo, ale nie ma w tych wiadomościach żadnej czułości co by wskazywało, że jesteśmy razem, że ta relacja jest inna niż koleżeńska. W realu okazuje mi dużo więcej czułości a przez wiadomości totalna pustka. Czasem wyślę buziaka raz na 3 dni ale to wtedy kiedy ja wcześniej powiem, że tak lubię, bo już mu mowiłam dużo razy, że lubię takie słodkie wiadomości, bo poprawiają mi humor. A kiedy widzę, że napisał siema to odechciewa mi się dalej pisać. Wiem, że przesadzam, ale działa to na mnie odpychająco. Od razu milej mi by było jakby napisał "hej skarbie" albo hej i buziaka wysłał. Ale on jakby tego nie czai. Mówi mi zdrobnieniami np juleczka czy juluś ale nigdy kotku, kochanie co też mnie zadziwia. Przecież w związku to norma odzywania się tak do siebie, ja mu tak mówiłam, bo może myślałam, że jak ja powiem to on też zacznie a on nigdy mi tak nie powiedział. Na pożegnanie też mówi mi siema i przytula ale żadnych słow typu będę tęsknić, bedzie mi ciebie brakować czy szkoda, że to już koniec spotkania. Mam wrażenie, że on relacje ze mną traktuje niezaobowiązująco przez to. Ja sama się tak zaczynam czuć przy nim. rozumiem można nie być romantycznym ale w związku ważne aby o to dbać o romantyczność, bliskość również słowną. "nie ma w tych wiadomościach żadnej czułości co by wskazywało, że jesteśmy razem" A musi być? Przecież wiecie czy jesteście razem. "Przecież w związku to norma odzywania się tak do siebie" Każdy związek ma inne normy. Chyba bym pogryzła jakby mi zaczął kotkować. "Na pożegnanie też mówi mi siema i przytula ale żadnych słow" Bez zbędnych słów po prostu. "w związku ważne aby o to dbać o romantyczność" W związku jest ważne, żeby dbać o siebie. Romantyczność znaczy dla każdego co innego. "Wiem, że przesadzam (...) Ale on jakby tego nie czai." Tak, przesadzasz. I nie czaisz, że chłopcy (bo rozumiem, że jesteście nastolatkami) są inni. Nie potrzebują tyle gadania o tym co jest oczywiste. Masz bardzo wyidealizowane wyobrażenie o związku. Zycie jest trochę inne Liczba postów: 258 1 czerwca 2022, 14:34 Kiedyś spotykałam się z facetem, który pisał mi smsy typu "Milutkiego dzionka Ci życzę😘" O matko, aż zwracać mi się chciało 😜 jak ja nie lubię takiego jojania i cukierkowania Dołączył: 2018-04-14 Miasto: Wrocław Liczba postów: 8374 1 czerwca 2022, 14:46 Mój mąż tak ma. Od samego początku praktycznie. Jak się spotykaliśmy to na randkach normalnie Kotku, Kochanie itp. dużo czułosci a wiadomości bardziej jakby do kolegi pisał :D Na początku mnie to dziwiło, bo byłam przyzwyczajona raczej że chłopaki jak do mnie pisali wczesniej to właśnie dużo tego było. Ale on po prostu tak ma. Ogólnie nie lubi pisania wiadomości o dupie marynie i gadania przez telefon o niczym. Zazwyczaj jak pisał czy dzwonił to w konkretnym celu - umówić się, zgadać się gdzie sie spotkamy itp. Nie zmieniałam tego na siłę bo po co? Ważniejsze od czułych słówek przez telefon czy wiadomości było to jak mnie traktował na żywo. I do dzis tak ma z kimkolwiek by nie gadał czy pisał - dzwoni z konkretną sprawą i nie ma gadanie godzinami o niczym. No taki typ po prostu.
No właśnie... Dlaczego tak jest ? Ja znam się z Nim dopiero rok, przez internet, spotykaliśmy się, rozmawialiśmy dosłownie o wszystkim, nie było między nami tematów tabu, tylko z Nim było mi dobrze, gdy mnie dotykał... A teraz ? Woli przyjaźń. Fakt, kłóciliśmy się niemało, okłamałam go 2x, choć nie chciałam (i nie chodzi tu o żadną zdradę). On czasem też bywał nie w porządku wobec mnie, ale mamy takie charaktery, które jednak idealnie się dopasowują. Teraz on mnie kocha, daje mi to odczuć, ale wprost tego nie powie. Już wolałabym w ogóle z nim nie rozmawiać, wykreślić z życia, zniszczyć wspólne zdjęcia i wykasować wspomnienia, przeżycia, to, czego z nim dokonałam.. To nie jest sprawiedliwe, ale myślę że dla nas obojga lepiej będzie, jeśli powiemy sobie "dość", choć żadne tego nie chce. Miłość, ta prawdziwa nie ma szans na przetrwanie, przykre, ale prawdziwe. Pozdrawiam wszystkich zawiedzionych, mam nadzieję że i Wam się w końcu zacznie układać, trzymam kciuki, M.
zapytał(a) o 17:41 Co zrobić, zeby chłopak pierwszy napisał .. ? Tak jak w pytaniu, co zrobić, żeby chłopak, który mi się podoba (ja mu chyba też, bo patrzy się na mnie) pierwszy napisał, albo zagadał .. ? Odpowiedzi ѕαвα55 odpowiedział(a) o 17:43 napiszhej on coś napisze czesc czy cośa ty powiesz sory do nie do cba on wtety może naapisać hej co u cb?czy coś w tym stylu i z nim piszeszheheto chyba tyle jeronika odpowiedział(a) o 17:42 Napisz tak " ;* " A ppozniej napisz a sorry pomylilam siee XD On napisze spoko a tak wogole to siema XDPowodzenia ! ;D ymm .. a dlaczego on ma pierwszy coo ? ;p .. no ale usmiechaj sie do niego , chodz tam gdzie on ,przebywaj w jego towarzystkie ogolnie ..zwroc na siebie jego uwage ! ;) :* np w szkole:ty sobie usiądź gdzieś pod salą / w sali żeby nie było obok żadnej z dziewczyn ani żadnego chłopakato MOŻE podejdzie i zagadapozdro ;) Dzięki wam .. ; ))My nie chodzimy do tych samych szkół .Między nami jest 3 lata różnicy ... A boję sie trochę tak zrobić, bo nasi rodzice się znają i mój brat się z nim kumpluje ... wgl znamy się od dawna (tyle, ze nie gadaliśmy nigdy) Możesz wypróbwoać takie coś (jak chodzicie do tej samej szkoły )jesteście na przerwie i ty się usmiechasz do niegoi tak przez kilka dni potem sama zawsze piszexD Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jeżeli chlopak/dziewczyna milczy i nie chce wracać do pewnych spraw, spotykać się, to musimy to uszanować i dac mu/jej czas. Nie oznacza to , że to sie nie stanie, ale to tez musimy brac pod uwagę. Każdy wyciąga swoje wnioski z doświadczeń. Na razie próbujmy nie zrywac znajomości, budowac przyjaźn, a potem wszystko może się zdarzyc, jeśli sie okaże , że dla obydwu osób ma sens. Nie róbcie niczego na siłe, bo same tego nie chciałybyście wobec was. Tu trzeba cierpliwości , spokoju, dyplomacji, i decyzji drugiej strony, czy tego chce tak samo jak wy. Powodzenia Cytuj
co zrobić żeby chłopak do mnie napisał